Każdy rodzic pragnie, by jego dziecko wyrosło na człowieka sukcesu. Już od samego początku jego życia towarzyszymy mu podczas poznawania świata, obserwując jego wzloty i upadki. Oczywiście najmilej jest oglądać jego postępy, które wywołują w nas poczucie dumy, że nasze dziecko zrobiło kolejny krok w rozwoju. Niestety, życie nie składa się z samych zwycięstw, a trudności są jego nieodłącznym elementem. Droga do sukcesu nierzadko pełna jest przeszkód, których pokonanie wymaga ogromnej wytrwałości i samozaparcia. Cechy te można uznać wręcz za konieczne, aby stać się pewnym siebie, spełnionym człowiekiem, dlatego należy kształtować je już najmłodszych lat. Jest to jednak nie lada wyzwanie, gdyż dzieci często źle znoszą porażki, a wszelkie przeszkody w ich oczach wydają się nie do pokonania, dlatego szybko rezygnują z dalszego działania. W takich sytuacjach niezwykle istotna jest rola rodzica, który powinien służyć dziecku wsparciem i motywować je do pokonywania różnych trudności stających mu na drodze do sukcesu. Nie zawsze jednak jest to proste, a wielu rodziców zaczyna zderza się z problemami wychowawczymi, z którymi nie są w stanie sobie poradzić. Warto więc znać sposoby, jak motywować dziecko, które poddaje się, gdy napotyka trudności.

Dlaczego dziecko tak łatwo się poddaje?

W pierwszych etapie socjalizacji, czyli tzw. socjalizacji pierwotnej, najważniejszą rolę w życiu dziecka odgrywa najbliższa mu osoba, którą zazwyczaj jest rodzic. To on staje się dla dziecka wzorem do naśladowania, a jego opinie są dla niego niezwykle ważne. Dorastający człowiek bardzo potrzebuje uwagi rodzica, który w dzisiejszych czasach często jest zapracowany i nie poświęca mu wystarczająco dużo czasu. W efekcie dziecko zaczyna szukać sposobów na zwrócenie uwagi rodzica. Dzieci są bardzo spostrzegawcze i wrażliwe na otoczenie, dlatego pilnie śledzą nasze reakcje. Zazwyczaj bardzo cieszymy się z sukcesów naszego dziecka, nie szczędzimy mu pochwał, a nawet fizycznych oznak miłości, jak np. przytulenie. Często również z dumą opowiadamy o jego dokonaniach w gronie rodziny lub znajomych. Widząc uśmiech na naszej twarzy, dziecko zauważa, że sukces nie jest tylko jego osobistą satysfakcją, ale także radością rodzica. Dlatego pragnąc go uszczęśliwić, dziecko zaczyna widzieć swoje osiągnięcia jako środek do zdobycia uwagi rodzica, stania się w jego oczach kimś ważnym i kochanym. Takie myślenie prowadzi do przeświadczenia, że w życiu nie ma miejsca na porażki, a każde potknięcie sprawi, że będzie się kimś gorszym, niewartym rodzicielskiej miłości. Pragnienie uszczęśliwienia rodzica, połączone z ogromnym lękiem przed sprawieniem mu zawodu sprawia, że dziecko zaczyna czuć na sobie olbrzymią presję na osiąganie wyłącznie sukcesów, a wszelkie porażki w jego dojrzewającym umyśle zaczynają urastać do rangi tragedii, zaburzającej jego poczucie własnej wartości. Taki sposób postrzegania sukcesów i porażek jest źródłem niskiej samooceny, prowadzącej do pojawienia się problemów wychowawczych, związanych z dziecięcym przeświadczeniem, że jeśli trudności niosą ryzyko poniesienia porażki, to lepiej przyjąć wobec nich postawę wycofania.

Postawa rodzica

Zmianę błędnego postrzegania trudności przez dziecko należy zacząć od naszej postawy jako rodzica. Musimy zadać sobie pytanie, czy poświęcamy naszemu dziecku wystarczająco dużo uwagi, bez względu na okoliczności? Czy w sytuacjach, gdy osiąga ono sukcesy, poświęcamy mu więcej czasu? Czy dzieli się ono z nami swoimi lękami, obawami, trudnościami jakie napotyka w szkole, na zajęciach dodatkowych lub w gronie przyjaciół? Czy regularnie okazujemy mu miłość i uznanie, czy tylko w jakiś szczególnych momentach (np. za dobrą ocenę w szkole czy zdobycie miejsca w konkursie)? Czy stawiamy dziecku wysokie wymagania i czy mają one wpływ na nasze relacje? Odpowiedzi na te pytania mogą uświadomić nam, gdzie leży źródło problemu. Czasami nawet kierując się najlepszymi intencjami, możemy nieświadomie stać się powodem niskiego poczucia wartości u naszego dziecka i jego trudności w radzeniu sobie z porażkami.

Pozwólmy dzieciom popełniać błędy!

Kolejnym krokiem w motywowaniu naszego dziecka do walki z trudnościami jest zmiana w ich postrzeganiu. Naszą naturalną reakcją obronną na strach jest ucieczka przed jego źródłem, dlatego jeśli dziecko boi się porażki, najczęściej wybiera drogę wycofania. Lęk nie jest czynnikiem motywującym do walki, dlatego najlepszym sposobem na zmianę postawy wobec trudności jest pokazanie ich dziecku jako czegoś pozytywnego. Jak to zrobić? Nie traktujmy trudności jako przeszkodę, ale szansę rozwoju. Musimy uświadomić dziecku, że popełnianie błędów nie jest niczym złym, a wręcz przeciwnie – jest oznaką tego, że się uczy i staje się coraz lepsze. Dajmy mu przyzwolenie na popełnianie pomyłek. Zamiast ganić i niecierpliwym tonem poprawiać –okazuj radość z procesu nauki. W ten sposób dziecko zacznie traktować trudności nie jako coś strasznego, ale jako szansę na zdobycie nowych umiejętności i doświadczeń. Ucz dziecko wyciągać naukę z każdej porażki, pytając: „czego Cię to nauczyło?”, „co byś zmienił/-a?”, „co mogłeś/-aś zrobić lepiej”? Pamiętaj jednak, by w Twoim głosie nie brzmiała pretensja, ale autentyczna radość i zrozumienie. Nie zapominaj również chwalić dziecka za jego trafne przemyślenia.

Radzenie sobie z negatywnymi emocjami

Czasami jednak mimo najlepszych chęci, napotkanie trudności wywołuje u dziecka smutek. W takich sytuacjach należy pozwolić mu na wyrażenie swoich negatywnych emocji. Pozwólmy mu więc na płacz, ale bądźmy cały czas obok, gotowi do pocieszenia i okazania wsparcia. W chwilach zwątpienia możemy słyszeć od dziecka „jestem beznadziejny/a”, „nie uda mi się”, „inni są lepsi” itp. Paradoksalnie, ciągle zaprzeczenia nie tylko nie pomogą dziecku, ale także mogą sprawić, że w jego umyśle nasze słowa przybiorą kształt jedynie pustych frazesów. Wobec tego, skupmy się na mocnych stronach dziecka, podkreślając, że nie musi być ono we wszystkim najlepsze, nie pomijając przy tym faktu, że powinno próbować swoich sił nawet w trudniejszych dla niego dziedzinach. Możemy powiedzieć np. „może matematyka sprawia Ci więcej trudności, ale za to piszesz wspaniałe wypracowania z polskiego”. Ważne jest także okazanie zrozumienia dla emocji dziecka i zaoferowanie mu pomocy, np. „Rozumiem, że jest Ci przykro z powodu tej oceny. Jeśli chcesz, możemy razem pouczyć się do poprawy”. W taki sposób nie tylko wzmocnimy zachwiane poczucie wartości u dziecka, ale także zachęcimy je do tego, by stawiać czoła przeszkodom, nawet jeśli wydają mu się nie do pokonania.

Nawet najzdolniejsze dzieci spotykają na swojej drodze trudności, które mogą zachwiać ich poczucie własnej wartości. Naszą rolą jako rodziców jest stałe umacnianie ich wiary w siebie, ponieważ jest ona niezwykle cenna w dorosłym życiu. Radzenie sobie z przeszkodami dla nikogo nie jest łatwe i przyjemne, ale możemy sprawić, by nasze dziecko przestało postrzegać je wyłącznie w negatywnym świetle, a w efekcie chętniej i wytrwalej realizowało kolejne wyzwania, które pozwolą mu osiągnąć stan samorealizacji i spełnienia. Czasami jako rodzice sami potrzebujemy pomocy i wsparcia przy rozwiązywaniu problemów wychowawczych, dlatego w razie potrzeby, nie wahajmy się skorzystać z porady psychologa dziecięcego.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here