Hobbystyczna uprawa pomidorów w małej szklarni wymaga odrobiny wysiłku, ale owocem tej pracy są pyszne pomidory, których smak zrekompensuje nam wszelkie trudy i niedogodności. Przed rozpoczęciem uprawy warto jednak zapoznać się z pewnymi zasadami, których przestrzeganie zapewni nam sukces.

Uprawa pomidorów – na co zwrócić uwagę?

Proces uprawy pomidorów należy rozpocząć od… planowania. W małej szklarni powinniśmy zwrócić na to szczególną uwagę – oprócz sadzonek powinniśmy wytyczyć przejścia, które pozwolą nam dotrzeć do poszczególnych roślin, najpierw by ich doglądać, a później – zebrać pomidory. Na tym początkowym etapie należy również wybrać odpowiednie podłoże do posadzenia pomidorów. Najlepsze będzie takie o odczynie lekko kwaśnym.  Musimy też zadbać o to, by było ono odchwaszczone i wolne od czynników chorobotwórczych. Po posadzeniu sadzonek (w odpowiedniej odległości od siebie, uzależnionej od wybranej odmiany) należy im zagwarantować właściwe warunki: odpowiednią temperaturę i nasłonecznienie, wystarczająco wysoki poziom wilgotności powietrza i stałą wilgotność podłoża. Do nawożenia pomidorów warto użyć kompostu przygotowanego na bazie pokrzyw, który świetnie zadziała na ich wzrost i owocowanie.

Jak ułatwić sobie pracę przy uprawie pomidorów?

Jeśli bardzo chcemy uprawiać pomidory, ale nie dysponujemy odpowiednią ilością czasu, warto sięgnąć po rozwiązania, które umożliwią nam spełnienie marzenia, bez konieczności rezygnacji z dotychczasowego stylu życia. W takim przypadku do uprawy wybierajmy odmiany samokończące, które nie będą wymagać od nas dodatkowych prac związanych z nieustannym wzrostem – np. uszczykiwania pędów wierzchołkowych czy podpierania palikami. Jeśli nie mamy czasu na samodzielną hodowlę rozsady z nasion – wybierzmy gotowe sadzonki u zaufanego ogrodnika. Warto również zainwestować w automatyczne nawadnianie roślin. System nawadniania kropelkowego, np. Tropf Blumat sprawdzi się tutaj doskonale.  Zasada działania systemu opiera się na wykorzystaniu kroplowników w pobliżu roślin. Woda jest doprowadzana z kranu lub zbiornika, ale automatyczne podlewanie rozpoczyna się dopiero wówczas, gdy ceramiczny czujnik zasygnalizuje wysychanie ziemi. Gdy gleba osiągnie odpowiednią wilgotność – kroplownik automatycznie przerywa proces nawadniania. W przypadku pomidorów, system nawadniania kropelkowego ma jeszcze jedną, istotną zaletę. Mianowicie zapobiega ryzyku moczenia liści, a to zmniejsza ryzyko pojawienia się chorób grzybowych. Zastosowanie automatyzacji znacznie ograniczy ilość czasu, który należy poświęcić na pielęgnację roślin. Jeśli marzą nam się własne pomidory, ale obawiamy się, że nie podołamy, warto na początek wybrać pomidorki koktajlowe. Bardzo odporne, a jednocześnie smaczne – będą dobrym rozwiązaniem dla zupełnych amatorów ogrodnictwa.

Uprawa pomidorów nie jest taka trudna, jeśli przestrzega się pewnych zasad – a zerwane z własnego krzaka smakują jak żadne inne! Zdrowie na talerzu i ogromna satysfakcja – oto co otrzymujemy, własnoręcznie uprawiając pomidory. Nawet amatorska uprawa w małej, ogrodowej szklarni, da nam poczucie zadowolenia.

Inspirowane: blumat.pl – czujnik wilgotności gleby

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here